Polska jest piękna wzdłuż i wszerz. W każdym jej zakątku są wspaniałe miejsca na relaks. 20.05.2015 roku kolejny już raz ruszyliśmy w Polskę po przygodę. Celem podróży był Karpacz i okolice oraz Praga. Trzeba było poszukać korzystnych dla nas ofert na zakwaterowanie. W wyborze pomagali nam koledzy i koleżanki z naszego Klubu, szukając informacji w internecie (Andrzej K., Marek M.). Potem trzeba było wytyczyć dobrą trasę (również bezcenna pomoc Zbyszka G., Ewy W. oraz kierowcy, który miał z nami jechać Pawła R.).

W opracowaniu planu zwiedzania Karpacza i okolic oraz Pragi pomógł nam wcześniej poznany na Festiwalu Pomuchla w Łebie, przewodnik z Jeleniej Góry mgr Janusz Jachnicki, który posiadał również uprawnienia jako przewodnik i pilot na Pragę. Podał nam przez internet ofertę do zwiedzania Karpacza okolic i Pragi, a my tylko ułożyliśmy program na poszczególne dni. Pośrednikiem w kontaktach mailowych był kolega Andrzej Klein. Kolega również pomagał przy wyborze i ustalaniu warunków zakwaterowania. Ostatecznie został wybrany ośrodek „Nowa Królowa Karkonoszy” w Karpaczu. Dnia 20.05.2015 roku o godzinie 4:30 wyruszyliśmy w drogę autokarem od przewoźnika Pana Ryszarda Frankowskiego, z kierowcami Panem Pawłem Remiszewskim i Panem Kaziem.

Korzystaliśmy z oferty: Realizacja Zadania Publicznego „Działalność na rzecz osób w wieku emerytalnym” jako forma aktywizacji intelektualnej i społecznej tej grupy mieszkańców. Jednym z elementów wycieczki była pogadanka dotycząca zagrożeń wypływających z nadużywania alkoholu. Tytuł pogadanki to „Kiedy picie alkoholu jest problemem?”.

Dnia 21.05.2015 roku zwiedzaliśmy Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska. Otwarcie Parku wraz z przewiezieniem miniatur nastąpiło 14.08.2003 roku. Park ten odwiedza rocznie ponad 300 tysięcy turystów. Park Miniatur usytuowany jest w pięknym, bajkowym krajobrazie, wyróżnia się spośród innych znanych tego typu obiektów w Europie. Oryginały, które znajdują się w regionie, są pomniejszone dokładnie 25 razy, a te które stoją w górach pomniejszone zostały 50-krotnie. Tematyka Parku jest tak dobrana, żeby zwiedzający Park mogli odnaleźć oryginały w okolicy. Materiały, z których zbudowane są modele odporne są na wpływy atmosferyczne. Zimą demontowana jest ekspozycja i przechowywana w hali. Mieliśmy okazję zobaczyć Pałace w Karpnikach, Wojanowie i Łomnicy oraz letnią rezydencję Królów Pruskich w Mysłakowicach. Były to oryginały jako własność prywatna, w których mieszczą się eleganckie hotele. Marzymy o podróży do Francji, aby zobaczyć zamki nad Loarą, ale w Polsce też mamy prawdziwe skarby. To wymarzone miejsce na wycieczkę.

W tym dniu zwiedzaliśmy jeszcze sztolnię pouranową PODGÓRZE. Do 1956 roku trwała „militaryzacja” wschodnich Karkonoszy, gdzie cały obszar między Przeł. Kowarską, Kowarami i Karpaczem był strefą zamkniętą z uwagi na eksploatację rud uranu od 1950 do 1958 roku. Mieliśmy okazję obejrzeć zbiór minerałów, model bomby, która została zrzucona na Hiroszimę. A potem był pokaz laserowy. Następnie udaliśmy się do Jeleniej Góry, która w 1288 roku otrzymała formalne prawa miejska. Zwiedziliśmy tu między innymi Ewangelicki Kościół Łaski. Jest to obecnie katolicka Świątynia Podwyższenia Krzyża Świętego. Kościół wybudowany został w latach 1709 – 1718 według projektu Martina Frantza.

22.05.2015 wyruszyliśmy do Pragi. Odległość z Karpacza wynosi około 180 km. Byliśmy na Moście Karola, Placu Wacława, Placu Hradczańskim, Małej Stranie, w Kościele H.B. przed Tynem. Zobaczyliśmy słynny zegar Orloy i wiele innych pięknych obiektów. Po prostu trzeba tam być nie jeden raz. Mnóstwo ludzi zwiedzało tzw. „Złotą Pragę”. W Pradze zjedliśmy obiad. Był smaczny.

23.05.2015 roku zwiedzaliśmy w Karpaczu Świątynię Wang. Ten drewniany kościół w Karpaczu Górnym jest unikatowym zabytkiem sakralnej średniowiecznej architektury skandynawskiej i został zbudowany w XII lub XIII wieku w miejscowości Vang w Norwegii. Świątynia Wang znajduję się w posiadaniu parafii kościoła ewangelicko – augsburskiego i jest udostępniona do zwiedzania. Wykonana jest z mocno żywicznej sosny. Pionowe słupy ściany kościelnej nadały jej charakter konstrukcji słupowej. Świątynia zbudowana jest bez użycia gwoździ. Zaskoczeniem były anomalia magnetyczne oraz skocznia narciarska z ogrodzeniem z nart. Udaliśmy się do Szklarskiej Poręby głównego ośrodka narciarstwa. Wyciągiem krzesełkowym dwuodcinkowym udaliśmy się na Szrenicę (1362m). Dolna stacja znajduje się na wys. 710 m, górna poniżej wierzchołka Szrenicy na wysokości 1009 m. A więc ponad 300 m trzeba było się wspinać, aby zdobyć schronisko. Nie było łatwo. Walczyliśmy dzielnie ze swoją słabością. Ale warto było. Piękne widoki z ośnieżonymi Śnieżnymi Kotłami. Po zjeździe do Szklarskiej Poręby udaliśmy się do wodospadu Szklarki znajdującego się w Karkonoskim Parku Narodowym. Najważniejszym progiem na dnie potoku Szklarki i Kamiennej jest wodospad Szklarki o wysokości 13 m. Miejsce przy wodospadzie Szklarki przyniosło ukojenie po wyczerpującej wspinaczce na Szrenicę.

W niedzielę, 24 maja, pożegnaliśmy się z naszym panem Januszem przewodnikiem, który przekazał nam tyle wiedzy, że nie mogliśmy jej pomieścić w naszych głowach i schowaliśmy trochę do bagaży. Uczestnikami wycieczki byli emeryci i renciści z PZERiI Koła Nr 1 w Łebie. Wraz z kierowcami było 40 osób. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomogli w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia: Pani Julii Tomickiej za upominki i materiały promocyjne, Panu Burmistrzowi Andrzejowi Strzechmińskiemu za dofinansowanie wycieczki, przewoźnikowi za wspaniałych i opanowanych kierowców – panów Pawła i Kazika, Pani Wiolecie za pomoc w napisaniu projektu, Pani z biura obsługi interesantów w Urzędzie Miasta za ksero i pisanie różnych ogłoszeń oraz naszym uczestnikom, którzy chociaż czasami szemrzą jak te wodospady, ale bez nich byłoby nudno.

Wyjazdy dają nam coś bezcennego – czas bycia razem. Możemy podziwiać piękno ziemi ojczystej, pola soczyście zielone z makami i chabrami, żółte łany rzepaku i łąki mieniące się mleczami.