Po raz trzeci z rzędu Łeba pokazała, że nie ma lepszego miejsca na Pomorzu, aby jeździć na rowerze. Ba! Nie ma również lepszego miejsca, by biegać. Zatem połączenie tych dwóch dyscyplin musiało skończyć się sukcesem. Doszła do tego dobra organizacja, bogate zaplecze i bardzo dobra pogoda. Zawodnicy ścigali się po Mierzei Sarbskiej, wokół jeziora Sarbsko i nadbałtycką plażą.

W sobotę, 7 listopada odbył, się już trzeci Duathlon na Wydmach. Uczestnicy mieli do pokonania 24 kilometry rowerem i 11 km biegiem. Trasa była dość wymagająca, gdyż pierwszy odcinek wiódł grząskimi ścieżkami prowadzącymi przy linii jeziora. Po drodze było sporo piasku, drobnych podjazdów, błota i tego typu atrakcji. Dzień później na tym szlaku odbył się Maraton MTB na 24 i 48 kilometrów. Podczas biegu zawodnicy mieli również okazję udać się na plażę, która w tym jesienno-zimowym okresie stanowi niesamowitą atrakcję, bowiem jest całkowicie pusta i niemalże dzika.

Duathlon przypadł na sobotę, wtedy akurat po nocnej ulewie zrobiło się dość pogodnie i ciepło, natomiast podczas Maratonu była porządna wichura, która, jakby nie patrzeć, dodawała animuszu rywalizacji. W Duathlonie wystartowało wielu doświadczonych zawodników, co było doskonale widoczne na strefie zmian, w momencie, gdy trzeba było zostawić rower, zmienić buty i wybiec na kolejne kilometry. Czołówka wyrabiała się nawet w kilkanaście sekund, co spotykało się dosłownie z niedowierzaniem z dalszej części stawki.

Niemniej jednak zawody w Łebie, zarówno sobotnie, jak i niedzielne po raz kolejny przyciągnęły rozpoznawalnych zawodników (m.in. Patryk Piasecki, Krzysztof Krzywy, Bartosz Banach, Przemysław Ebertowski, Magdalena Hałajczak), co już świadczy o randze imprezy. W Duathlonie najlepsi byli: Patryk Piasecki (1:37:36) i Magdalena Hałajczak (2:07:26) W Maratonie MINI wygrali: Paweł Szczygielski (58:40) i Martyna Krefta (1:18:59).

W Maratonie MEGA natomiast: Przemysław Ebertowski (1:49:48) i Magdalena Hałajczak (2:17:14) Jak widać po samych bardzo skróconych wynikach, nie brakowało osób które startowały w obydwa dni.

duathlon2

Główny organizator, Zdrowotel Łeba, standardowo już, pokazał najwyższą klasę. Strefa zmian była przygotowana bez zastrzeżeń, wykorzystano do tego deski umieszczone w płocie, każdy miał swoje miejsce z numerem. Nie zabrakło też pryszniców, czy myjki na rowery. Co ważne i wyjątkowe, na kolarzy/biegaczy czekał również dwudaniowy posiłek w formie stołu szwedzkiego. Każdy otrzymał odlany i bardzo szczegółowy medal z motywem MTB.

Na najlepszych czekały puchary i nagrody finansowe.Najważniejsze jest to, że mimo jesiennej aury, zawodnicy byli podekscytowani Duathlonem i Maratonem i nie zawiedli się.

Organizatorzy posiadają doskonałą bazę pod zawody sportowe. Dużyhotel, stołówka, miejsce na nocleg,świetna trasa i doświadczenie w organizacji wydarzeń sportowych, to wszystko składa się na Duathlon na Wydmach i Martony MINI i MEGA. Już wiemy, że za rok ponownie widzimy się w Łebie.

duathlon3

Adrian Sosnowski
zdjęcia ~ Alicja Niemiec