Trudno pisać o organizacji, do której należy się od początku, czyli od 10 lat, którą się zakładało, jak ja to mówię „z ludźmi pozytywnie zakręconymi”, mam tu na myśli m.in. Wojtka Pietruszewskiego, Teresę Ostrowską, Krysię Puszcz, Senatora Kazimierza Kleinę i wielu, wielu innych.

Dzisiaj po 11 latach naszego działania, gdzie przewinęło się masę wspaniałych ludzi, społeczników, zaangażowanych w to przedsięwzięcie, można napisać WARTO BYŁO I WARTO JEST!

Lokalna Organizacja Turystyczna „Łeba – Błękitna Kraina” to stowarzyszenie, które skupia członków – gestorów bazy turystycznej, gastronomicznej, rekreacyjnej. To ludzie, którzy uwierzyli, że można więcej osiągnąć promując się razem, wymieniając doświadczenia, szkolić i uczyć. Dzisiaj jest nas przeszło 80 członków. Przez lata naszej pracy członkowie nasi korzystali z nieodpłatnych szkoleń w dziedzinie nowych trendóww turystyce, budowania pakietów dla turystów pobytowych, konferencji, zjazdów (bo nie samym pokojem i grillem żyje człowiek!). Prowadzimy informację turystyczną, dzięki wsparciu finansowemu władz miasta Łeby. W sezonie letnim w ciągu 2 miesięcy nasze biuro odwiedza15 tysięcy turystów. W naszym dorobku są certyfikaty uzyskane za naszą działalność, wyróżnienia na tle województwa pomorskiego i Polski. Jednym słowem „brać turystyczna Łeby odcisnęła swoje, na niwie rozwoju pomorskiej turystyki”.

Warto przystąpić do naszej gromadki – warto gdyż u nas możesz zdobyć wiedzę, poznać walory przyrodniczo – turystyczne Łeby i okolic, a tym samym przekazać je swoim gościom, mieć swój udział w budowaniu wizerunku turystycznego Łeby. Wiele razy bywamy i będziemy bywać na takich wydarzeniach jak ITB Berlin, targi warszawskie, poznańskie, opracowywać i wydawać publikacje. Tam nie tylko reklamujemy swoich członków, ale przede wszystkim Łebę jako markę na niwie powiatu lęborskiego, województwa pomorskiego i Polski. W dobie przeróżnych, niekoniecznie scalających się i rzetelnych informacji, to my żyjący z turystyki pośrednio i bezpośrednio powinniśmy decydować o wizerunku naszego miasta.

W imieniu zarządu naszego stowarzyszenia, któremu mam zaszczyt przewodniczyć od 8 października 2013 r., zapraszam Was Drodzy Czytelnicy do przystąpienia do naszego stowarzyszenia. Dzisiaj, jak sam tytuł wskazuje, tylko duży może więcej. Trzeba mieć otwarte umysły na zmieniające się trendy w turystyce, na to, czego gość oczekuje i jakie ma wymagania. Dzisiaj nie tylko piękny pokój, wspaniałe łóżko, dobry telewizor jest wyznacznikiem dobrze spędzonego wypoczynku. Nasi goście oczekują od nas zróżnicowanej oferty, a przede wszystkim atrakcyjnych form spędzenia wypoczynku. Nigdy żaden z nas nie zbuduje atrakcyjności pobytu, jeżeli nie będzie posiadał świadomości, czego oczekuje nasz gość. Dzisiejsze czasy wymuszają od nas potrzebę szkolenia się, podpatrywania lepszych od siebie, a szczególnie wspólnego promowania i możliwości przełożenia naszych spostrzeżeń na działania samorządu lokalnego. Takim partnerem dla władz miasta Łeby możemy i powinniśmy być, tym bardziej, że miasto Łeba jest również członkiem naszej organizacji, wspierając nas od lat. Cieszymy się ogromnie, że od niedawna naszym członkiem jest Gmina Wicko i Cewice oraz Starostwo Powiatowe w Lęborku.

Pozytywny wizerunek miasta, który staramy się upowszechniać na targach, sympozjach, seminariach, konferencjach, to jeden z kluczy do sukcesu. Czy nie jest bowiem tak, że turysta planując sobie urlop, najpierw wybiera miejsce pobytu, czyli miejscowość, czyta o niej, bądź pyta znajomych. W drugim dopiero etapie wybiera miejsce swojego pobytu (dom wczasowy, pokoje gościnne, hotel, domek, wydarzenie). Jeżeli nikt z nas nie będzie dbał o wizerunek tego wyjątkowego miejsca jakim jest Łeba, jeżeli nikt z nas nie uświadomi sobie, że pracuje dzięki turystyce, jeżeli nikt z nas nie uświadomi sobie, że jego działalność jest tylko jednym z ogniw w łańcuszku pod nazwą Łeba i nie będzie miał świadomości, że wszyscy pracujemy na wizerunek miasta, to inni po prostu nas wyprzedzą. Czego sobie i Wam nie życzę!

W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim, którzy uwierzyli w to, że Lokalne Organizacje Turystyczne, powołane w drodze ustawy sejmowej, która daje ogromne możliwości, większe niż jakiemukolwiek stowarzyszeniu, która ma swoje schematyczne przełożenie poprzez w naszym przypadku Pomorską Regionalną Organizację Turystyczną, aż do Polskiej Organizacji Turystycznej, napiszę jedno – DZIĘKUJĘ!

Zapraszamy do nas, w myśl hasła, które jest zarazem tytułem mojego artykułu!