Przed świętami odwiedziliśmy miejsce niezwykłe, pełne pozytywnej energii, rodzinnego ciepła oraz zapachu świątecznego piernika. Mowa oczywiście o piekarni „Manufaktura”, która znajduje się przy ul. Piekarskiej w Łebie. Pieczywo wypiekane jest według tradycyjnej, staropolskiej receptury przez Pana Henryka Płotka, doświadczonego piekarza. Miejsce ma swoją bogatą historię. Właśnie w tym miejscu od 1934 roku wypiekano pieczywo oraz ciastka jednak z kilkunastoletnią przerwą na przestrzeni drugiego półwiecza wieku XX. Zaraz po wojnie zakład ten objął piekarz Tomasz Stachowiak i prowadził do początku lat 90. Nieprzerwanie jednak działa ona od roku 1991, prowadzona była przez dwóch braci aby następnie w lipcu tego roku właścicielem został Pan Henryk Płotka.

– Początki nie były łatwe. Na początku nie dysponowałem wielkim kapitałem dlatego większość prac musiałem wykonywać samodzielnie. Wspierała mnie przy tym rodzina. I tak, krok po kroku, dzięki ciężkiej pracy całej rodziny oraz przyjaciół tchnąłem nowego ducha w to miejsce. Bardzo mi zależało aby odrodzić panujący tu przez dziesięciolecia wyjątkowy klimat tego miejsca. – mówi Henryk Płotka, właściciel piekarni.

Do dnia dzisiejszego miejsce to odwiedziło już bardzo wiele osób, nie tylko łebianie ale także przyjeżdżający do Łeby wczasowicze. Wielu z nich było zdziwionych, że takie miejsce można znaleźć w samym centrum miasta. Są plany aby w niedalekiej przyszłości było to miejsce spotkań osób powiązanych z szeroko rozumianą kulturą i sztuką. Będą więc odbywać się tu wernisaże malarskie czy choćby rzeźbiarskie, gdyż Pan Henryk ma również duży talent także w tej dziedzinie. Ponadto mieszkańcy przynoszą znalezione na strychu „relikty przeszłości” które ubogacą wystrój „starej” piekarni. Gdy przekroczymy próg przedwojennej zabudowy zauważymy wielki oryginalny piec z tamtej epoki służący do wypiekania chleba. Na półce znajduje się domowy przepis na sporządzenie piernika z roku 1725. Całe wypiekane tu pieczywo przyrządza się na naturalnym zakwasie przy użyciu tradycyjnych składników. Cała produkcja pieczywa jest widoczna dla klienta. W przyszłości właściciel będzie chciał organizować warsztaty piekarnicze dla dzieci i dorosłych.

– Na zbliżające się święta przygotowaliśmy dla naszych klientów świąteczne pierniczki, rogale oraz ciasteczka. – dodaje Pan Henryk.

Ponadto można tu również odpocząć, napić się ciepłej kawy, czekolady i na miejscu spróbować domowego ciasta drożdżowego lub sernika. A wszystko to w niepowtarzalnej atmosferze, starej piekarni przy rozpalonym kominku.